A wszystko zaczyna się od nasionka… PDF Drukuj Email

W ramach edukacji przyrodniczej klasa II B od połowy marca hodowała sadzonki kwiatów z nasion. Do naszego projektu wybraliśmy nasiona dalii, inaczej georginii z rodziny astrowatych.

To rośliny o pięknych kwiatach.

W marcu dzieci przyniosły do szkoły puste plastikowe opakowania po serkach, śmietanach i jogurtach. Mówiliśmy przy okazji o recyklingu, czyli powtórnym wykorzystaniu odpadów.  W tym przypadku zużyte, plastikowe pudełka posłużyły nam jako minidoniczki.

W klasie każde dziecko samodzielnie nasypało ziemi do swojego pudełka i posiało kilka nasion. Przez następne 7 tygodni drugoklasiści regularnie podlewali sadzonki, które łapały pierwsze promienie słońca na parapecie w naszej klasie. Dzieci dbały o rośliny, codziennie je oglądały, wręcz przemawiały do nich. Każdy dopingował do wzrostu swoją hodowlę. Nie z każdego nasionka wyrosła roślina, ale udało nam się wyhodować 20 sadzonek - dokładnie tyle ile mamy uczniów w klasie :) Zaraz po majówce doszliśmy do wniosku, że już najwyższa pora na posadzenie roślin do gruntu, bo wyczerpały możliwości rozwoju w maleńkich pojemnikach. Przeczekaliśmy majowe, nocne przymrozki i 8 maja postanowiliśmy w końcu posadzić kwiaty na rabatki przed wejściem do szkoły. Zamieszanie było straszne, bo mieliśmy 20 sadzonek i tylko jedną łopatkę i jedną konewkę. Na szczęście udało się opanować kryzys i jakoś wszystkich pogodzić. Rośliny zajęły miejsca na rabacie.

Wszyscy byli bardzo dumni ze swojej pracy. Miło było patrzeć na zaangażowanie dzieci w hodowlę i pielęgnację kwiatów. Mam nadzieję, że dzięki temu w przyszłości będą szanować wszystkie rośliny. Teraz pozostało nam tylko obserwować dalszy rozwój naszej hodowli w gruncie i czekać na  okres kwitnienia. Niestety ten zaczyna się dopiero w lipcu. Galeria

Monika Kowalska